Wiadomo że w każdym wieku zalecana jest jakaś aktywność fizyczna, zazwyczaj tendencje są spadkowe i z wiekiem mamy coraz mniej ruchu. Oczywiście aktywność może się przejawiać w różny sposób , spacer, gry zespołowe, jogging, rower, joga albo sztuki walki. Uważam że ruch jest wskazany w każdym wieku obojętnie czy mamy kilka kilkanaście lat czy tez grubo więcej. Oczywiście nasza wydolność z wiekiem się zmienia i pojawiają się pewne ograniczenia ale tylko od nas samych zależy ich nasilenie. W młodym wieku nasz organizm jest świeży, nie skażony jeszcze toksynami jaki pakuje się nam w obecnym przetworzonym pożywieniu. Mamy mnóstwo energii która nas rozpiera, tak w każdym razie było w okresie mojego dzieciństwa, ( obecnie niestety nawet dzieci maja coraz mniej sił). Zdrowie siły witalne i dobre samopoczucie nie biorą się same z siebie, trzeba niestety na to zapracować. Obecny tryb życia i ciągle zabieganie powoduję ze pochłaniamy na szybko żywność przetworzoną zawierająca mnóstwo chemii i substancji co tu dużo mówić trujących. Nie mamy czasu na gotowanie w domu czy na sport. Jesteśmy coraz bardziej przemęczeni z każdym dniem coraz bardziej ociężali, co gorsza znajdujemy sobie całe mnóstwo powodów dla których tak się dzieje: nasz wiek , stress życie zawodowe kariera, dom , rodzina , obowiązki. Koło się zamyka jesteśmy coraz starsi i słabsi i czujemy się coraz starsi i słabsi. Co gorsza uważamy że jest to naturalne i prawidłowe. Godzimy się na to, uważamy że lekarstwem na nasze problemy są tabletki , czujemy przemęczenie- tabletka, skacze nam cienienie – tabletka, mamy problemy z potencją też tabletka, boli nas coś tabletka itd. Zauważcie że jest to w dużej mierze spowodowane reklamami które nas delikatnie mówiąc ogłupiają, a same tabletki najczęściej likwidują skutek a nie przyczynę. Wiem że wygodniej jest łyknąć tabletkę bo to szybko i wygodnie. Po chwili łykamy tabletki garściami na to czy na tamto. Tylko co jak tabletki przestają działać ? bierzemy ich więcej proste zamiast jednej to dwie trzy cztery w końcu zadziała. A czy kiedyś zastanawialiście się jak na to reaguje Wasz organizm i czy można inaczej ? Czy czasem czytacie ulotki załączane do leków i patrzycie na ich skład i skutki uboczne ? Jeśli jak pisałem wyżej bierzecie coraz więcej tabletek to chyba nie. Nie zachęcam Was oczywiście do odstawiania leków przepisanych przez lekarza, a na pewno nie do działania bez konsultacji i na własną rękę. Ale sporo tabletek które bierzemy jest do nabycia bez recepty tabletki na ból głowy , na potencje , witaminy, tabletki na wszystko 😉 itd. Uzależniamy się od tego coraz bardziej, tyjemy bo się nie ruszamy i jemy za dużo, mało tego ze za dużo to jeszcze mało zdrowo. Nie zwracamy na to takiej uwagi bo większość osób dookoła robi tak samo. wiec jest ok, ale czy na pewno? Czy nie wydaje się Wam że po prostu ktoś ma w tym interes byśmy byli coraz bardziej uzależnieni od farmacji, byśmy byli schorowani i sfrustrowani zakłopotani naszym stanem i zdrowiem. Często jesteśmy jak maszynki sterowane reklamami, działamy na bodźce, boli nas w plecach, słyszymy reklamę o cudownej maści na ból w plecach idziemy kupujemy wcieramy, zadziała albo nie, to kupujemy kolejną cudowną maść albo tabletkę i tak w kółko. Obłęd, czy naprawdę tak musi być i musimy rozpadać się za życia. Zaczynamy powoli funkcjonować jak zombie wstajemy idziemy do pracy wracamy włączamy telewizor po drodze coś kupujemy jemy, tak mija nam czas. Rzadko wychodzimy na świeże powietrze, coraz rzadziej sami gotujemy, coraz mniej uwagi poświęcamy sami sobie. Zaniedbujemy nasze organizmy. Kiedyś ktoś mądrze powiedział że bardziej troszczymy się o nasze rzeczy niż o nas samych. Jeśli w naszym samochodzie zapali się żółta albo czerwona lampka lecimy do serwisu prawda?. Nie wyłączamy lampki, nie zalepiamy ja taśma, by nas nie raziła. Szkoda nam naszego auta bo kosztowało nas fortunę. A tymczasem nasz organizm znacznie nam bliższy i cenniejszy nie raz świeci nam żółtymi i czerwonymi lampkami, które to zalepiamy tabletkami by nas nie drażniły. Nie dbamy o niego bo przecież jakoś tam funkcjonuje coś nas zaboli, coś nam dokuczy więc stosujemy jakieś półśrodki i zamienniki lejemy do niego najtańsze paliwo w postaci przetworzonej żywności. Wbrew pozorom urządzenia które tworzymy samochody , komputery czy inne maszynki są do nas w jakiś sposób podobne. Nie jest to złe , złe jest natomiast to że często o nie dbamy bardziej niż o siebie. Nie chodzi mi tez o to że działamy już w ostateczności jak coś zaczyna nam dolegać, ale że temu nie zapobiegamy temu na czas. Doprowadzamy nasz organizm do stanu nieużywalności zapychamy go tak jak to czasem widzimy na przykładzie naszych komputerów, które jak my zwalniają spowolnione nadmierną ilością oprogramowania, wirusami trojanami i innymi dziwnymi tworami. Z naszymi organizmami jest podobnie tylko role wirusów i zbędnego oprogramowania spełnia tu przetworzona niezdrowa żywność i nadmierna ilość chemii oraz zbędnych tabletek ( powtarzam nie mówią tu o lekach przepisanych przez lekarza, te bierzemy i odstawiamy tylko i wyłącznie po konsultacji). Ktoś kiedyś powiedział jesteśmy tym co jemy a co jemy ? no właśnie ;-). Czasem proszę popatrzcie co kupujecie do jedzenia dla siebie i swoich najbliższych. Starajcie się zastępować żywność przetworzona czyli taką która została poddana obróbce chemicznej , termicznej na żywność świeżą najlepiej surową w miarę możliwości. Nie mowie by od razu jeść tylko surowe rzeczy choć i tak można wierzcie mi . Ale warto wzbogacić swoje menu o produkty zdrowe czyli nieprzetworzone najlepiej pochodzące z czystych nie opryskiwanych upraw. Wiem że często nie jest to łatwe ani tanie niestety, ale z drugiej strony czy późniejsze leczenie jest tanie i łatwe? Wbrew powszechnej opinii zdrowe odżywianie ( celowo nie używam tu określenia dieta) może spowodować cofniecie lub zmniejszenie wielu naszych dolegliwości jak nadciśnienie, cholesterol, cukrzyca typu II i wiele innych. Sam na własnym przykładzie zobaczyłem ile można zyskać i osiągnąć stosując zdrowszy tryb życia. Stąd tez moje opinie o korzystnym wpływie na zdrowie nie są bezpodstawne a wynikają z moich osobistych doświadczeń przedtem miałem np. bardzo wysoki cholesterol i powinienem zażywać niezbyt fajne leki na jego obniżenie , zdrowe odżywianie już po 1,5 miesiąca przyniosło efekty, cholesterol był idealny . Drugim pozytywnym objawem była utrata wagi. Nie dajcie się zwieść reklamom które oferują Wam super tabletki które rzekomo zbija Wam wagę że będziecie chudnąć w oczach. Chudnąc będą tylko Wasze portfele nie Wy. Połączenie zdrowego odżywiania , eliminacja bądź ograniczenie przetworzonych węglowodanów ( pieczywa, ciasta itd) oraz zwiększona aktywność fizyczna to dopiero spowoduje ze wasza waga zacznie spadać i to w naturalny sposób. wiem że czasem trudno jest się przestawić i niektórzy z Was nie wyobrażają sobie obiadu bez dużego kotleta i ziemniaków a na śniadanie paru bułek z masłem i wędliną, wiem kuszące ale wierzcie mi da się . Jeśli chcecie coś zmienić w swoim życiu proponuje zacznijcie to już od jutra, nie odkładajcie tego na później. Wystarczy trochę mobilizacji. Ja zacząłem może dosyć drastycznie bowiem założyłem sobie że przez cały miesiąc będę jadł tylko i wyłącznie surowe warzywa i owoce, dodam iż było to w okresie letnim gdzie owe produkty były w dowolnej ilości i łatwo dostępne. Zaopatrywałem się najczęściej na targu gdzie kupowałem wszystko bezpośrednio od Rolników. Nie planowałem co będzie za miesiąc po prostu dałem sobie miesiąc czasu na taką właśnie formę odżywiania. Jadłem więc praktycznie na okrągło sałatki warzywno-owocowe polane różnymi olejami. Na ten czas odstawiłem kawę, herbatę alkohol , słodycze , mięso , nabiał nawet ryby. Powiem Wam nie było to wcale takie złe, tym bardziej że wiedziałem że ta forma odżywiania jest może restrykcyjna ale ograniczona tylko do miesiąca, to nie powodowało u mnie chęci nagłego przestania lub powrotu do innej formy odżywiania. Sałatki starałem się urozmaicać mieszając rożne składniki, wszystko było jedzone na surowo bez żadnej obróbki termicznej. Czasem na początku mogą pojawić się pewne problemy żołądkowe ale nie trwa to długo, organizm po prostu musi przywyknąć do innej formy odżywiania. W tym czasie cały czas uprawiałem różne sporty siłownia, bieganie , spacery , jazda na rowerze, basen itd. Nie czułem żadnego braku spowodowanego innym jedzeniem a wręcz przeciwnie czułem że mam więcej energii i mniej się meczę organizm zaczął się też odtruwać. Jeśli nie wierzycie to przed pójściem na trening zamiast schaboszczaka zjedzcie spora porcje sałatki – poważnie możecie to zrobić nawet na krótko przed treningiem i zobaczcie jakie są efekty. Powiem Wam że podczas tego okresu nie odczuwałem zapotrzebowania na słodycze, alkohol czy kawę. W tym okresie tez stosowałem naturalne suplementy zawierające flawonoidy pochodzenia naturalnego. Zapewne cały efekt byłby jeszcze lepszy gdybym miał do dyspozycji czystą ekologicznie żywność ze 100% pewnością jej pochodzenia. Nie mniej jednak ten miesiąc wspominam bardzo pozytywnie. Po miesiącu takiego odżywiania nie czułem potrzeby powrotu do poprzednich nawyków żywieniowych. Obecnie przyznaję że mój obecny jadłospis nie jest tak idealny czasem pozwalam sobie na drobne ustępstwa co możecie zauważyć np w moich przepisach. Ale generalnie mocno ograniczyłem produkty niezdrowe . Staram się sam w miarę możliwości przyrządzać sobie posiłki, wtedy wiem co jem i co one zawierają, gdy cokolwiek kupuje patrzę na skład. Drugą sprawą jest aktywność fizyczna wiem że ja się przez parę lat zasiedziało trudno jest nagle zerwać się i zacząć biegać w maratonie. Ale spróbujcie stopniowo np od spaceru, umówcie się ze znajomymi na spacer potem spróbujcie, zamienić to na wspólne bieganie lub jazdę na rowerze. Spędzicie wtedy miło czas towarzysko i przy okazji wasze ciała będą Wam niezmierne wdzięczne, o ogólnym wyglądzie nie wspomnę. Nie róbcie jednak nic na siłę, wysiłek fizyczny dawkujcie stopniowo to ma być przyjemność a nie obowiązek. Potem możecie to stopniowo zwiększać czerpiąc z tego cały czas radość. Pamiętajcie wprowadzając zmiany w swoim życiu, czy będzie to aktywność fizyczna czy zmiana sposobu odżywiania, starajcie się to robić tak by było to dla Was nowe doświadczenie a nieprzykry obowiązek. Róbcie to z przyjemnością niech Was to nie ogranicza a wzbogaca o nowe doznania bawcie się tym. Pamiętajcie że wiek nie musi wprowadzać ograniczeń, jeśli chcecie oprawiać sztuki walki zapiszcie się na nie , jeśli chcecie uprawiać tenis idziecie korty, chcecie jeździć na deskorolce kupcie sobie i zacznijcie się uczyć. Nie patrzcie że macie więcej lat niż inni co ćwiczą a Wasi rówieśnicy w tym czasie płaszczą tyłki oglądają kolejny serial bądź transmisje z meczu Wy w tym czasie zagrajcie w prawdziwym meczu. Jeśli jesteście młodzi to tym bardziej korzystajcie z tego, rozwijajcie się , komputery i telewizja owszem są fajne ale są też inne rzeczy które sprawią Wam przyjemność i poprawią Waszą kondycje i zdrowie. Wierzcie mi obie sprawy można połączyć teraz pisze na komputerze serfuje po internecie ale wcześniej byłem na treningu i dawałem z siebie wszystko. Nie czuję ani braku ruchu ani braku komputera czy Tv. Mam wszystko. Jedyne co mi czasem brakuje to czas na sen ;-). Ale naprawdę jak zaczniecie lepiej się odżywiać to zobaczycie że można spać mniej , więcej się ruszać i być mniej zmęczonym niż wcześniej. Pamiętajcie Wasze zdrowie jest w Waszych rękach nikt za Was tego nie zrobi, wiem że jest sporo ważnych rzeczy w waszym życiu macie swoje plany ambicje zawodowe. Ale czasem przychodzi taki moment że to wszystko jest bez znaczenia, bo czujecie się przemęczeni, zdegustowani patrzycie w przeszłość wspominacie czas gdy mieliście inne priorytety czas na wszystko więcej energii. Nic straconego to może powrócić tylko musicie chcieć, nie zasłaniajcie się tutaj wiekiem czy chorobami to nie są dobre wymówki. Wiek Was nie ogranicza sami się ograniczacie, a choroby w dużej mierze są spowodowane waszym odżywianiem i brakiem ruchu. Uprawiajcie swoje hobby, dajcie się ponieść pasji. Nie zamykajcie się w 4 ścianach. Wasze zdrowie to najważniejsze co macie, bez niego tak naprawdę wszystko jest g…. warte ;-). Postaram się w kolejnych wpisach trochę przybliżyć i rozszerzyć tą tematykę w oparciu o własne doświadczenia mam nadzieję ze komuś to pomorze. Sam staram się zdrowo odżywiać i spędzam co najmniej 5 godzin tygodniowo na treningach sztuk walki dodatkowo staram się jak tylko czas mi pozwala oprawiać jeszcze inne sporty. Nie wyobrażam sobie życia bez tego 😉