Lekka zupa na zimne letnie dni ;-)

zupa

Dzisiaj zaproponuje Wam lekką zupę, którą sporządzimy z samych warzyw ( opcjonalnie dodamy surimi lub rybę) bez żadnych przypraw, sam smak warzywek. W miarę możliwości zachęcam do wspierania Polskich rolników i zakupu warzyw bezpośrednio u Rolnika nie w supermarkecie. Wyjdzie to obu stronom na dobre Rolnik sprzeda swoje produkty a Wy będziecie mieli smaczne i naturalne warzywka, pozbawione chemii – bezcenne 😉 

Do przygotowania zupy potrzebujemy :

1. Kapustę
2. Por
3. Seler
4. Marchewkę
5. Cebulę
6. Ziemniaki
7. Korzeń pietruszki
8. Dwie łyżeczki oliwy
9. Opcjonalnie surimi *

zupa1

Wszystkie warzywka dokładnie myjemy i obieramy obieraczką a następnie drobno kroimy.

zupa2_1

zupa3

zupa4

zupa5

zupa6_1

zupa7

Podczas krojenia proponuje Wam spróbować każdego warzywka na surowo ( za wyjątkiem ziemniaków to chyba jedyne warzywo którego musimy ugotować przed zjedzeniem). Zapewne surowy smak marchewki i kapusty jest każdemu z Was doskonale znany, ale już selera i pietruszki niekoniecznie ;-). Poczujcie ile smaku jest w surowych warzywach. Do krojenia polecam Wam noże porcelanowe są zdrowsze niż stalowe i znacznie wolniej się tępią , nie można ich tylko używać na szklanych podkładkach i do krojenia twardych rzeczy, tak po za tym są rewelacyjne.
Gdy mamy już wszystko pokrojone a w ustach słodki smak surowych warzywek, wrzucamy wszystko do garnka. Celowo w przepisie nie podaje ilości poszczególnych warzyw, na zdjęciu jest podana porcja na duży garnek. W zależności od wielkości naczynia w którym będziecie gotować zupę dobieramy ilość składników, ich proporcje wpłyną na smak zupy ale nie jest to na tyle istotne by się czymkolwiek sugerować. Tyle ile macie, tyle zużyjcie, pod warunkiem że wejdzie Wam to do garnka.

zupa8

Warzywka zalewamy wodą tak by wszystkie były przykryte staramy się nie używać wody kranowej . lepiej wlać wodę mineralną o niskiej zawartości minerałów lub gdy ktoś posiada np filtr odwróconej osmozy to wodę przefiltrowaną. Ma to wpływ na smak samej zupy i jest dużo zdrowsze. Zupę gotujemy na jak najmniejszym ogniu starając się nie doprowadzać jej do wrzenia. Bądźmy cierpliwi i dajmy jej czas, zupa może spokojnie gotować się ze 2 godziny albo i dłużnej. Gotujemy pod przykryciem.

zupa9

Podczas gotowania co jakiś czas możemy ją delikatnie przemieszać ugniatając składniki, samo mieszanie w dosłownym sensie mogło by wylać zupę a ugniatanie jest dużo bardziej praktyczne i bezpieczniejsze.

zupa10

zupa11

zupa12

Podczas gotowania kosztujemy zupę ( samą wodę)  powinna ona mieć smak lekko słodkawy, smak będzie intensywniejszy z czasem gotowania, zależny też od jakości samych warzyw. Zupę gotujemy aż do zmiękczenia wszystkich składników i uzyskania słodkiego smaku . Wtedy to  wyłączamy gaz. nakładamy zupę do misek i rozkoszujemy się jej naturalnym smakiem. Dodam jeszcze że zupa jest bardzo nisko kaloryczna i wskazana gdy chcemy zgubić parę kilogramów 😉

zupa13

Gdy chcemy uzyskać bardziej intensywny smak możemy jeszcze zrobić zupę na inny sposób. Wtedy dzielimy warzywka na dwie części. Te ładniejsze kroimy drobno i podgrzewamy w parowniku. Natomiast druga cześć kroimy grubiej i gotujemy zalane wodą, aż do uzyskania słodkiego rosołu. Warzywka z wody wyciągamy i zjadamy szkoda ich wyrzucić a te z parownika wrzucamy do rosołu i gotujemy jeszcze przez jakąś godzinę. Smak zupy jest wtedy trochę intensywniejszy. Zupy nie doprawiamy a pod żadnym pozorem nie dodajemy do niej soli , Vegety czy innych przypraw zupa ma mieć tylko i wyłącznie smak samych warzyw. Wierzcie mi to w zupełności wystarczy. Jedna mała porada na koniec, w lecie często pojawiają się burze gdy spodziewamy się takowej nie robimy zupy , szkoda naszego czasu gdyż prawdopodobnie zrobiona przez nas zupa po prostu skiśnie. Burza jest największym wrogiem zupy, pamiętajcie o tym . Obojętnie czy schowacie zupę do piwnicy , lodówki , sejfu burza i tak ją dopadnie i skisi.

* surimi dajemy opcjonalnie jest to w całej zupie najmniej zdrowy dodatek więc jeśli nie jesteśmy do niego przekonania możemy je zastąpić rybą lub całkowicie pominąć.

Życzę smacznego 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *