Hm czasami o kobietach przepraszam za nazwę ale Kobieca natura bywa tak pokrętna że czasem ciężko jest ją po prostu nazwać ;-) i Drogie Panie które by tu zajrzały zapewniam nie mam tu niczego złego na myśli ;-)
Święta to okres zadumy spokoju refleksji. Zazwyczaj spędzamy je w gronie rodziny mniej lub bardziej radośnie zjadamy tony ciast wędlin i innych smakołyków. dla jednych czas dla Rodziny dla innych czas wolny od pracy dla jeszcze innych problem z przygotowaniem i pracą w kuchni. Każdy postrzega Święta ciut inaczej. Jakie są dla mnie z pewnych powodów smutne, nie bede się rozwodził dlaczego bo to nie temat na bloga ale znalazłem chwilkę by napisać co nieco o tym co dzieje się dookoła o tym ze nie długo może nie być świat w ogóle a na pewno nie takich jakie pamiętamy. Czytaj dalej Świąteczne refleksje niekoniecznie o jajkach i Świętach→
Na dworze padał rzęsisty deszcz płomień świecy oświetlał drewniane biurko i biała kartkę pergaminu, powoli nasączałem pióro inkaustem by postawić pierwsza literę kolejnego rozdziału z życia królestwa. Był wieczór następny ranek już nie będzie taki sam jak zawsze. Nie piszę tylko powieści czy opowiadań ja pisze nową historię która dzieje się naprawdę. Czytaj dalej Opowiadanie dla Faceta cz.3 Pisarz Iluzji→
Dzisiaj wpis lekko spóźniony fotorelacja z prapremiery spektaklu w wykonaniu Teatru A. Ale jak mówią lepiej późno niż wcale 😉 Pisał za dużo nie będę bo i po co zdjęcia oddają klimat i przesłanie spektaklu. Napisze tylko iż powstał on na podstawie zapisków samego Kardynała Wyszyńskiego. Co do gry oraz realizacji samego spektaklu dodam tylko całość w wykonaniu Teatru A co chyba wystarczy za rekomendację. Prapremiera miała miejsce na placu przy kościele Wszystkich Świętych w Gliwicach w lipcu 2015 roku. Czytaj dalej Teatr dla Faceta cz. 4 Skwer Wyszyńskiego Misterium drogi – Teatr A→
Dawniej gdy byłem dzieckiem Święta miały swój niepowtarzalny magiczny czas. Czuć było „ducha Świąt” , było to niezwykłe uczucie miało swój mistycyzm , magię , tajemniczość nie chodziło tylko o prezenty gwiazdkowe ale o samą atmosferę. Składało się na to pewnie wiele czynników, choćby fakt iż w sklepach nie było świątecznych reklam i Mikołaja z pieprzoną Coca Colą, fakt właściwie nie było niczego. Tob yły dawne zamierzchłe czasy kartek, pustych półek nie powiem że za nimi tęsknię, bo to nie prawda ale wraz z nimi coś odeszło. Czytaj dalej Chwila po Świątecznej zadumy→